Ratunku ! Mój 22-letni syn nie daje
nam żyć , zachowuje się wulgarnie
w stosunku do pozostałych członków
rodziny , używa siły fizycznej wobec
mnie jak i swojej siostry . Nadużywa
alkoholu , kłamie wynosi z domu cenne rzeczy ,
a także niszczy je np. "ostatnio urwał drzwi
od lodówki jak wrócił po pijaku".
Nieodpowiedzialny zostawia często otwarty dom .
Sprowadza często kolegów z którymi
urządza libacje .Odgraża się że nie możemy
mu nic zrobić, bo cyt." prawo jest po jego
stronie i póki się uczy, nie mogą rodzice mu
nic zrobić, ani wyrzucić z domu ani wymeldować."
Jestem na skraju wycięczenia psychicznego ,
tak samo moja córka nie wytrzymuje tej bezsilności .
Co mogę zrobić ??
pozdrawiam was serdecznie
załamana matka
Nie ukrywam że mamy ogromny problem z odpowiedzią na to pytanie . Na pewno jako matka też masz straszny dylemat moralny . Długo dyskutowaliśmy na temat
jakiej udzielić Ci odpowiedzi . Znaleźliśmy dwie możliwości.
a) Jeśli przemoc fizyczna jakiej używa syn wobec was jest intensywna możecie złożyć do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa znęcania się!
Ale na pewno jako matka chciałabyś uniknąć takiego pozwu , bo prawdopodobnie doprowadziło by to wyroku skazującego i popsucia życiorysu syna.
b) Troche lżejsze represje jakie możesz zastosowac wobec niego to wypowiedzieć mu umowę użyczenia lokalu. Wskazać że obowiązek alimentacyjny ustał , a ze
względu na jego zachowanie nakazuje mu opuszczenie lokalu do dnia .... wraz
ze swoimi wszystkimi rzeczami . Ale tylko pod warunkiem że się nie uczy ! i jest zdolny by podjąć pracę zarobkową . A jeśli sie nie zastosuje - pozew o eksmiję
1 komentarz:
Ja nie iem co bym w takim przypadku zrobiła, ale raczej nie chciałabym tego tak zostawiać. Myślę, że w kancelarii adwokackiej jak https://jakubowskazawada.com/ udałoby się uzyskać poradę prawną w tym zakresie.
Prześlij komentarz